Młody napastnik wyklucza przenosiny do innego zespołu i zamierza skupić się na przygotowaniach do sezonu pod okiem Cholo Simeone.

“Chcę pisać własną historię w Atleti i zdobywać tytuły”. Takie słowa wypowiedział Samu Omorodion w lutym, w wywiadzie udzielonym MD na Mendizorroza, gdzie grał na wypożyczeniu w ekipie z Vitorii w trakcie sezonu, który był jego pierwszym w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii i w którym strzelił dziewięć goli.

Jest to nadal jego cel, pomimo wielu telefonów, które otrzymał w ostatnich tygodniach z pytaniami o przyszłość, zwłaszcza z Anglii i Włoch. W wieku 20 lat i na mocy kontraktu z Atlético do 2028 roku, ma jasność co do tego, gdzie chce podążać, choć bardzo możliwe, że będzie musiał poczekać trochę dłużej, aby oficjalnie założyć biało-czerwoną koszulkę.

Na Metropolitano raz po raz powtarzają, że na niego liczą i że nie ma zainteresowania transferem tego zawodnika, który już niedługo ma być jednym z filarów drużyny. Z klauzulą w wysokości 90 milionów euro Atlético jest pod tym względem spokojne.

Plan klubu jest jasny: Samu przejdzie okres przedsezonowy pod wodzą Diego Simeone, a następnie zostanie podjęta decyzja, czy pozostanie w składzie, czy też odejdzie na wypożyczenie, aby kontynuować swój obiecujący rozwój. Jest jednak pewien problem: Paryż.

Igrzyska odbędą się tam między lipcem a sierpniem. Samu Omorodion prawdopodobnie tam będzie. Coś, co oczywiście napełnia go entuzjazmem, ale będzie również działać przeciwko niemu w pragnieniu zdobycia miejsca w jedenastce Atlético Madryt.

Piłkarze powołani na Igrzyska w Paryżu przygotowania do turnieju rozpoczną 1 lipca, dziesięć dni przed powrotem drużyny Atlético Madryt do pracy w Ciudad Deportiva de Majadahonda. Finał Igrzysk odbędzie się 9 sierpnia, tydzień przed startem LaLiga i trzy przed zamknięciem okna transferowego.

W najbardziej skrajnym przypadku (gdyby Hiszpania dotarła do finału Igrzysk Olimpijskich) Cholo miałby tylko trzy tygodnie na sprawdzenie zawodnika Melilli.

Los Samu na w kolejnej kampanii może zostać rozstrzygnięty na kilka sposobów, choć stanowisko zawodnika w pełni pokrywa się ze stanowiskiem klubu: być razem na przyszłość, choć miało to decydujący wpływ na decyzję zawodnika o zmianie agenta. Opuścił Juanma Lópeza “z powodu znaczących różnic”, aby ktoś z rodziny mógł zająć się jego sprawami. Samu nie rozważał transferu. Chce odnieść sukces w Atlético.

Źródło: Mundo Deportivo