Klub prowadzony przez Daniele de Rossiego bacznie obserwuje kadrę Atletico Madryt.

Roma opracowuje swój nowy projekt na sezon 2024-25. Kampanię, która rozpocznie się od początku z Daniele de Rossim na ławce trenerskiej. Szkoleniowiec, który był legendą Romy na boisku, teraz chce zrobić to samo na ławce. W poprzednim sezonie zastąpił w styczniu Jose Mourinho i zdołał zakwalifikować rzymian do Ligi Europy.

Według włoskiego dziennikarza Gianluki di Marzio, najnowszym zawodnikiem Atletico Madryt, który pojawił się w agendzie Romy, jest Rodrigo Riquelme. Roma chce odnowić swój atakujący front i pomyślała o zawodniku z Madrytu. W stolicy Włoch twierdzą, że jego transfer można wycenić na 25 milionów euro.

Chociaż prawda jest taka, że na Metropolitano mają pełne zaufanie do tego gracza i oczekują, że poprowadzi on drużynę w przyszłości do zwycięstw. Riquelme ma wielki potencjał, a w tym sezonie pokazał już wysoki poziom. Ma 24 lata, a plany klubu nie pozwalają mu odejść.

Coś podobnego dzieje się z Samu Omorodionem. Kolejnym zawodnikiem, którego klub z Rzymu ma na liście możliwych nabytków, ale jego przyjście jest mało prawdopodobne, gdyż Atletico odrzuciło już kilka ofert Romy za tego zawodnika. Podobnie jak w przypadku Roro, urodzony w Melilli zawodnik jest jedną z nadziei klubu.

Wreszcie, trzecim zawodnikiem biało-czerwonych, którego pragną w stolicy Włoch, jest Álvaro Morata. Klub na niego liczy, choć sam zawodnik nie byłby niezadowolony ze zmiany otoczenia, gdyż uważa, że w przyszłym sezonie nie będzie już tak ważny jak w ostatnich dwóch kampaniach.

Źródło: Mundo Deportivo