Komisja Dyscyplinarna RFEF odrzuciła apelację Espanyolu i zawodnik Los Pericos opuści pierwsze spotkanie finału baraży.

Omar El Hilali nie będzie mógł zagrać w pierwszym meczu finału o awans, który Espanyol rozegra w niedzielę przeciwko Oviedo na Carlos Tartiere (18:30). Komisja Dyscyplinarna odrzuciła odwołanie od czerwonej kartki którą zobaczył prawy obrońca. Oznacza to, że nie został on postawiony przed Komisją Dyscyplinarną i jest bardzo ważną stratą dla Manolo Gonzáleza.

Omar został ukarany czerwoną kartką w 91. minucie meczu Espanyolu ze Sportingiem na Stage Front Stadium w czwartek przez sędziego Álvaro Moreno, który zapisał to w protokole:

“W 91. minucie zawodnik (23 lata) Omar El Hilali Khayat został odesłany z boiska z następującego powodu: za atak na przeciwnika od tyłu, przy użyciu nadmiernej siły podczas walki o piłkę.”

Zawodnik z Hospitalet został ukarany przez organ dyscyplinarny RFEF jednomeczowym zakazem gry. Zgodnie z artykułem 130 za brutalne zachowanie wobec przeciwnika. Organ dyscyplinarny odrzucił odwołanie klubu. Czytamy w nim: “Zgodnie z raportem sędziego, zawodnik Omar El Hilali został wyrzucony z boiska w 91. minucie “za atak na przeciwnika od tyłu, przy użyciu nadmiernej siły w sporze o piłkę”.

W swoich zarzutach klub stwierdza po pierwsze, że zgodnie ze zdjęciami dostarczonymi wraz z pisemnym oświadczeniem, nie doszło do użycia nadmiernej siły ze strony zawodnika, który obejrzał czerwoną kartkę. W związku z tym argumentuje, że to, co miało miejsce, było “starciem dwóch graczy walczących o piłkę”.

Zaprzecza również, że starcie miało miejsce od tyłu, jak stwierdzono w raporcie. Twierdzi, że kontakt nastąpił z boku. Podsumowując, Espanyol twierdzi, że wydalenie Omara z boiska nie powinno mieć miejsca, a kara “była nieadekwatna do czynu i niezgodna z zasadami określonymi w Kodeksie Dyscyplinarnym RFEF (…), będąc oczywistym błędem arbitra”.

Dodano również, że “wielokrotne oglądanie zdjęć nie pozwoliło temu komitetowi stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, że akcja, która doprowadziła do wykluczenia, nie miała miejsca w sposób opisany przez sędziego i, krótko mówiąc, udowodnić oczywistego istotnego błędu”.

W konkluzji stwierdzono, że: “Po pierwsze, to nie do tego komitetu należy decyzja, czy użyto nadmiernej siły. Jest to okoliczność, którą może ocenić tylko zespół sędziowski, lepiej usytuowany niż ten organ dyscyplinarny. W każdym razie, dowód oczywistego istotnego błędu, jak wielokrotnie utrzymywały sportowe organy dyscyplinarne, nie może być zredukowany do twierdzenia o alternatywnej wersji faktów, jakkolwiek może to być możliwe. A tak właśnie jest w tym przypadku. Zarzuty ograniczają się do przedstawienia alternatywnej wersji tego, co się wydarzyło, czego jednak nie potwierdzają w wystarczającym stopniu zdjęcia. Wręcz przeciwnie, potwierdzałyby one wersję sędziego. Zarzuty muszą zatem zostać odrzucone”. W związku z tym zawodnik nie będzie mógł zagrać w najbliższą niedzielę na Carlos Tartiere i będzie musiał poczekać do rewanżu w niedzielę na stadionie Perico.

Źródło: Mundo Deportivo